Informacje
- Liga Wielkopolska
- RED BOX 5 liga Wielkopolska grupa 3 - podsumowanie 10 kolejki
-
- Porażka lidera i zmiany na szczycie tabeli. Zacięte derby, kanonada w Ostrzeszowie oraz kolejna wstydliwa porażka beniaminka. Tak w pigułce można podsumować zmagania w 10 kolejce.
Patent na gostyńską Kanię posiada Piast Czekanów, który w sobotnie popołudnie pokonał lidera i to na jego boisku. Podopieczni Grzegorza Wosiaka razili w tym pojedynku nieskutecznością, bo okazji i to wybornych do strzelenia bramki mieli mnóstwo. Piast swoje szanse wykorzystał i mógł cieszyć się z czwartego zwycięstwa z rzędu. Dla gostynian, konsekwencją pierwszej porażka w tym sezonie na własnym była utrata przodownictwa w lidze.
Po dziesiątej kolejce w wygodnym fotelu lidera znów zasiadła Zawisza Łęka Opatowska, która nie miała większych problemów z wywiezieniem kompletu punktów z Jaraczewa, zwyciężając 4: 1. Dla beniaminka mecze na swoim terenie są prawdziwą zmorą, w których uciułali jak dotąd tylko jeden punkt.
Na pudło po tej serii spotkań wskoczyła Zefka Kobyla Góra. W starciu z Polonią Marcinki Kępno pierwsi do siatki trafili rywale, a dokonał tego kapitan Łukasz Śmiatacz, skutecznie wykonując jedenastkę. Jeszcze w pierwszej połowie dwukrotnie drogę do bramki gości znalazł Fabian Markowski i punkty zostały w Kobylej Górze.
Ważny triumf w Krotoszynie odniósł Orzeł Kawęczyn. W rywalizacji z Astrą gole padły w drugiej połowie. Na trafienie Marcina Rosiaka z rzutu karnego, gospodarze odpowiedzieli bramką Damiana Spaleniaka w 89 minucie. Orzeł dążył jednak do wygranej i dopiął swego już w doliczonym czasie gry za sprawą Rafała Raszewskiego, pokonał Astrę 2: 1 i potwierdził, że wyjazdy są ich mocną stroną.
Bardzo dobre wyniki Krobianki Krobia w poprzednich tygodniach dały jej sympatykom wiele radości. Na przedłużenie swojej passy futboliści z Krobi liczyli w derbach z borecką Wisłą. Goście długo prowadzili po golu Dawida Jędryczki. Na początku drugiej połowy mieli karnego, którego jednak nie wykorzystali. Wisła prezentowała się w tym pojedynku całkiem solidnie, grała ambitnie a nagroda przyszła w 80 minucie. Z jedenastu metrów golkipera Krobianki pokonał Hubert Wyrzykiewicz i derby zakończyły się podziałem punktów.
Ostatnie tygodnie nie są udane dla rawickiej Rawii. Tym razem straciła punkty w rywalizacji z jedną z najsłabszych ekip w stawce LZS –em Cielcza. Rawiczanie tym meczu prowadzili, ale nie potrafili tego korzystnego rezultatu dowieźć do końcowego gwizdka, stracili gola w samej końcówce i zremisowali 1:1.
Znakomite nastroje panują w szeregach LKS – u Jankowy, który zanotował w sobotę kolejne efektowne zwycięstwo. Przed tygodniem rozbili Wisłę Borek Wlkp. 7: 1, a w tej kolejce pokonali rezerwy KKS – u Kalisz 4:1. Była to ich pierwsza wygrana w meczach wyjazdowych w obecnej kampanii.
Swój bilans bramkowy podreperowała w Ostrzeszowie Dąbroczanka Pępowo. Podopieczni Tomasza Leciejewskiego zdemolowali miejscową Victorię aż 7: 2. Do tego efektownego zwycięstwa poprowadził gości tercet Naskręt – Norkiewicz – Kokot. Pierwszy strzelił dwa gole i zaliczył tyle samo asyst, Norkiewicz dołożył bramkę i asystę, natomiast Kokot popisał się trzema kluczowymi podaniami przy trafieniach swoich kolegów.
Facebook
- 2002 - 2024 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.