Relacja: WZPN Poznań - klasa B grupa 3, sezon 2010/11
Kolejka: 2 - Data: 04.09.2010 Godzina: 14:00 | ||
Szturm Junikowo Poznań - LZS Wąsowo 2 - 0 | ||
Strzelcy: | ||
Szturm Junikowo Poznań: | ||
LZS Wąsowo: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- W drugim meczu ligowym tego sezonu Szturm zdobył swój pierwszy komplet punktów. Po ciekawym spotkaniu pewnie pokonaliśmy na własnym boisku drużynę LZS Wąsowo 2:0.
Początek sobotniej konfrontacji należał do drużyny gości. Szturm wydawał się lekko zagubiony i dosyć łatwo pozwolił zepchnąć się do defensywy, jednakże przeciwnicy zdołali oddać tylko jeden celny strzał. Z czasem coraz bardziej wyraźna stawała się nasza przewaga, czego efektem było kilka składnych i efektownych akcji, którym brakowało jedynie precyzyjnego wykończenia. Pomimo tego, że w dobrych okazjach znajdowali się m.in. Łukasz Mika oraz Kuba Dudek, na pierwszego gola musieliśmy czekać do około 30. minuty. Świetne prostopadłe podanie otrzymał niezawodny Arek Skowroński i bardzo ładną podcinką umieścił piłkę w siatce nad wychodzącym z bramki bramkarzem Wąsowa. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i do sztani schodziliśmy prowadząc 1:0.
Druga połowa było nieco bardziej nerwowa jednak Szturm ani na chwilę nie oddał inicjatywy przeciwnikom. Staraliśmy się długo utrzymywać przy piłce i za pomocą szybkich podań przedostawać w pole karne rywala. W 60. minucie wszyscy, poza arbitrem, byli przekonani, że Arek Skowroński podwyższył wynik na 2:0, jednak sędzia dzisiejszego meczu odgwizdał faul naszego napastnika, z przyczyn znanych tylko i wyłącznie sobie. "Co się odwlecze to nie uciecze..." - parę minut później Arek w końcu zdobył swojego drugiego gola. Nasz najlepszy strzelec otrzymał doskonałe podanie od Jacka Łukaszewicza i nie pozostawił bramkarzowi gości żadnych szans na skuteczną interwencję. W końcówce meczu Szturm miał okazję do podwyższenia wyniku, jednak Maciej Skowroński nie wykorzystał rzutu karnego podyktowanego za faul na Arku Skowrońskim.
Dzisiejsze spotkanie pokazało, że jesteśmy w stanie zaprezentować skuteczny futbol od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego. Należy również podkreślić, że był to pierwszy mecz w sezonie, w którym zagraliśmy "na zero z tyłu", a nasza defensywa spisała się naprawdę przyzwoicie. Jeśli uda nam się wyeliminować indywidualne błędy i poprawić celność podań oraz skuteczność w ataku, możemy być spokojni o dobre rezultaty w kolejnych ligowych starciach. - Autor / Źródło: szturmjunikowo.futbolowo.pl
Facebook
- 2002 - 2024 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.