Relacja: WZPN Poznań - klasa B grupa 5, sezon 2007/08
Kolejka: 8 - Data: 07.10.2007 Godzina: 13:30 | ||
- Huragan Łomnica 2 - 3 | ||
Strzelcy: Rozumek Ryszard 2 - Grzegorz Skotarczyk 2; Tomasz Dekiert; | ||
Huragan Łomnica: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Jak wiadomo na wyjeździe nie zdobyliśmy jeszcze żadnych punktów ale na ten mecz jechaliśmy mocno zmotywowani .Ostatnie mecze u siebie pokazały że jesteśmy mocną i dobrze zorganizowaną ekipą. Największym naszym zmartwieniem przed meczem było brak bramkarza . Na szczęście roli bramkarza podjął się Piotr Antosz nasz przed stoper. Mecz rozpoczął się dokładnie o 13.32. Sędzia pan Eugeniusz Paluszak (znany z bardzo przeciętnego sędziowania) rozpoczął zawdy. Pierwsze minuty to obustronne wyczekiwanie co zrobi przeciwnik pierwsze fgroźne akcje zainicjowali gospodarze lecz strzały ich były albo za słabe albo niecelne . Boisko przypominało naszą murawę lecz było nieco krótsze co nie pozwoliło na grę z kontry , drużyna z Daków stalą linią obrony bardzo głęboko . Widać było że przeciwnicy nie szczędzą zdrowia grali bardzo agresywnie i często faulowali . Po upływie około 15 minut nasi zawodnicy złapali wiatr w żagle i od tej pory nie pozwolili przeciwnikowi na zbyt rozległe granie. Po rzucie rożnym wykonywanym przez R.Prządke w polu karnym najwyżej w polu karnym wyskoczył Skoti i bez problemu umieścił piłkę w siatce . Nie minęło kilka minut a ten sam zawodnik po podaniu R.Prządki z rożnego na raty pakuje piłkę z główki w bramce 2:0 ! . Dominacja Huraganu była widoczna dobrze na skrzydle spisywał się T.Dekiert i po jego strzale z ok. 20 metrów piłka znalazła miejsce w okienku bramki gospodarzy pomógł mu nieco bramkarz który dotknął jeszcze piłkę ale liczy się piękna bramka .3:0 ! Takim wynikiem kończy się pierwsza połowa w szatni panuje spokój i wewnętrzna radość . Wiadomą rzeczą jest ze mamy zawsze słabe drugie 10 minut ale przewaga 3 bramek dawała nadzieje na łatwe zwycięstwo , tak się jednak nie stało . Pierwsze minuty drugiej części to uważna gra naszej drużyny w obronie , gospodarze postanowili zmienić ustawienie i od pierwszych minuty za atakować . My skazani byliśmy na to by grać dobrze w obronie i wyprowadzać groźne akcje . Kilak groźnych strzałów ze strony Skry sprawiło że uwierzyli w siebie , w polu karnym K.Łodziński sfaulował przeciwnika i sędzia podyktował jedenastkę , przeciwnicy bez problemu wykorzystują ten prezent . Jest 1:3 w nasze szeregi wkrada się złość i niepotrzebne kłótnie .Po zawodnikach Skry widać że chcą w tym meczu osiągnąć cos więcej atakują z wielkim rozmachem , w zamieszaniu podbramkowym zawodnik z Daków przejął piłkę i umieścił ją miedzy nogami bramkarza 2:3 . Przeżywamy bardzo ciężki okres słabo gramy w obronie lecz potrafimy niekiedy zagrozić bramce przeciwnika dobre sytuacje zmarnowali R.Prządka i M.Wesoły . Do niecodziennej sytuacji dochodzi około 75 minuty sędzia za faul pokazuje zawodnikowi z Daków żółty kartonik (drugi) napastnik z Skry mówi : cytuje ,, to gramy w dziesiątkę ,, Sędzia jakby nigdy nic pokazuje ze gramy dalej . Przeciwnicy dążą do osiągnięcia remisu w doskonałej sytuacji sam na sam broni nasz bramkarz piłka odbija się od poprzeczki po jego interwencji . Mecz kończy się szczęśliwym ale zasłużonym zwycięstwem . Można powiedzieć że 3 punkty zdobyliśmy dzięki bramkarzowi i za to mu dziękujemy . Postawa sędziego nie byłą zbyt oszałamiająca po meczu nie chciał tłumaczyć swoich decyzji , po prostu popełniał masę błędów . Jak spisywano protokół i spisywał strzelców i kartki sam nie mógł sie doczytać co napisał czy to numer 15 czy 17, kpina widać było że sędzia był za gospodarzami ! Ale liczą sie 3 punkty , następny mecz za dwa tygodnie . Zapowiadają się wielki emocje .
- Autor / Źródło: www.huraganlomnica.republika.pl
Facebook
- 2002 - 2024 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.