Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0. | ||
- | ||
Strzelcy: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Od samego początku spotkanie źle ułożyło się dla podopiecznych Dawida Kaczmarka. Już w 5 min zawodnik miejscowych minął dwóch zawodników z Chwałkowa i uderzył płasko obok zasłoniętego bramkarza Sokoła dając prowadzenie graczom trenera Wendzonki.
W 27 min do wyrównania doprowadzili goście. Idealne zagranie Michała Naskręta wykorzystał Jarosław Rejek, kierując futbolówkę do bramki silnym strzałem z "pierwszej piłki".
Tuż przed przerwą (41') idealną sytuację do zdobycia gola dla Sokoła Chwałkowo zmarnował Mateusz Chudy, który w sytuacji "sam na sam" z bramkarzem huknął wysoko nad poprzeczką.
Po zmianie stron (47') napastnik Pelikana minął Marcina Rosika i upadł w polu karnym wymuszając na arbitrze wskazanie na "wapno". Uderzenie gracza gospodarzy wyczuł Dawid Kaczmarek, jednak sparowana przez bramkarza Sokoła piłka wylądowała przy słupku w bramce.
W 60 min spotkania Sokół znów doprowadził do wyrównania. Do zagranej w pole karne piłki głową przez Mateusza Chudego doszedł Sławomir Stróżyk i sprytnym uderzeniem zdobył gola dla przyjezdnych.
W 79 min na bramkę Pelikana uderzał Jarosław Rejek, obrońcy z Dębna Polskiego zablokowali to uderzenie, do piłki doszedł Tomasz Naskręt i strzałem w długi róg dał zwycięstwo ekipie z Chwałkowa.
- Sporo kosztowało nas dzisiejsze zwycięstwo, gdyż przespaliśmy początkowe minuty tak pierwszej, jak i drugiej odsłony. Na szczęście mimo słabszego dnia udało nam się pierwszy raz w historii odnieść zwycięstwo na boisku w Dębnie Polskim. Przed dzisiejszym spotkaniem można było myśleć, że mamy teraz teoretycznie trzy łatwiejsze spotkania, jednak dziś przekonaliśmy się że o komplet 9 punktów trzeba będzie się mocno natrudzić i nie lekceważyć rywala - powiedział Dawid Kaczmarek, trener Sokoła Chwałkowo. - Autor / Źródło: ks-sokol-chwalkowo.futbolowo.pl
Facebook
- 2002 - 2025 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.