Relacja: WZPN Poznań - klasa B grupa 3, sezon 2011/12
Kolejka: 14 - Data: 15.04.2012 Godzina: 12:00 | ||
KS Gaj Wielki - Nałęcz Ostroróg 3 - 2 | ||
Strzelcy: | ||
KS Gaj Wielki: Mazankiewicz K., Grobelny T., Waśkowiak J., Kokot Ł., Majewski M., Kaniecki D., Skrzypczak W.(K), Kaniecki M. (Wojciechowski Ł.), Łączkowski Ł., Ziemniewski M. (Wujczak P.), Kalinowski M. | ||
Nałęcz Ostroróg: | ||
Sędziowali: | Krzysztof Andrzejewski Bartosz Stępa, Józef Sznura | |
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Mecz rozegraliśmy w nie najlepszej pogodzie, gdyż na godzinę przed meczem zaczął padać deszcz i jeszcze bardziej wiało chłodem. Od początku staraliśmy się grać czujnie w obronie, nie tracąc piłek w głupi sposób, który tydzień temu skutkował stratami bramek. Trochę zmieniliśmy ustawienie, do obrony wrócił Jarek, który razem z Marcinem Majewskim stanowili dobry duet. Od początku zagrał też w obronie Tomek i po jednej z wrzutek w pole karne około 25 minuty zaliczył asystę, gry swoją kolejną bramkę zdobyła Marcin Kalinowski "Kali". Do tego momentu większość gry odbywała się w środku pola, choć kilka razy groźnie atakowali zawodnicy z Ostroroga wykorzystując dodatkowo sprzyjający im wiatr. W 35 minucie po jednym z rzutów wolnych, piłka tak zakręciła, że minęła naszego bramkarza i niestety wpadła do bramki. Jeszcze w 40 minucie mieliśmy dobrą sytuację po wrzutce Dawida do piłki mocno bitej starał się dobiegnąć Witek, ale nieczysto uderzona piłka nie wpadła do bramki. Remis po pierwszej połowie był sprawiedliwy, a że sędzia główny dosyć skrupulatnie i dokładnie sędziował to praktycznie nie było brzydkich fauli, a jedynie dużo rzutów wolnych, które odgwizdywał w sytuacjach, gdy zawodnicy faulowali.
Druga połowa już zdecydowanie należała do nas, a ponieważ graliśmy z wiatrem to nasze ataki były groźne i dość częste pod bramką gości. W 55 minucie ponownie wyszliśmy na prowadzenie po świetnym podaniu Mikołaja do Marcina Kalinowskiego ten drugi pewnie umieścił piłkę w bramce Ostroroga. Po kolejnej naszej akcji powinniśmy strzelić kolejną bramkę, ale strzał Dawida zablokowali obrońcy. Kontrolując mecz niestety niepotrzebnie w 70 minucie straciliśmy piłkę po niecelnym podaniu Łukasza Wojciechowskiego do Witka i szybka kontra gości zakończyła się zdobyciem drugiej bramki i ponownie był remis. Szkoda, że nie potrafiliśmy strzelić na 3-1, bo goście poczuli, że może im się nawet uda wygrać. Ostatnie 15 minut meczu przeważaliśmy, strzelaliśmy na bramkę, ale nic nie chciało wpaść. Przy zaskoczeniu obrońców gości szybką akcję rozegrali Łukasz Łączkowski z Marcinem. Obrońcy spodziewali się podania od Łukasza do Marcina, ale ten pierwszy tak uderzył piłkę, że przy krótkim słupku wpadła do bramki i objęliśmy ponownie prowadzenie, którego już do końca nie oddaliśmy i po dobrym meczu, pełnym zaangażowaniu każdego z zawodników odnieśliśmy zwycięstwo na własnym boisku. - Autor / Źródło: http://ksgajwielki.futbolowo.pl/
Facebook
- 2002 - 2024 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.