Relacja: OZPN Leszno - klasa A grupa 1, sezon 2012/13
Kolejka: 5 - Data: 16.09.2012 Godzina: 15:00 | ||
KS Ludwinowo - Wielkopolanka Szelejewo 4 - 1 | ||
Strzelcy: | ||
KS Ludwinowo: | ||
Wielkopolanka Szelejewo: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- KS Ludwinowo - Wielkopolanka Szelejewo 4:1
Pojedynek KS-u z Wielkopolanką zapowiadał się niezwykle emocjonująco. Gospodarze z Ludwinowa niepokonani przewodzą w tabeli, natomiast zawodnicy z Szelejewa jeszcze dwa lata temu biegali po boiskach Klasy Okręgowej, do której to bardzo chcieliby wrócić. Mecz rozpoczął się od wyważonych ataków obu ekip. Żadna z drużyn nie ruszyła do huraganowych ataków, badając możliwości przeciwnika. Kiedy tylko zdawała się zarysowywać delikatna przewaga KS-u, goście odpowiadali kontratakiem, którego jednak nie potrafili zakończyć celnym strzałem. Sytuacji strzeleckich w pierwszej połowie nie było zbyt wiele, gdyż walka toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Wynik spotkania otworzyli gracze Wielkopolanki. Na strzał z przed pola karnego zdecydował się Marcin Hetman, piłka po jego uderzeniu odbiła się jeszcze od nogi jednego z zawodników, czym zupełnie zmyliła Tomasza Stachowiaka, nie dając mu szans na skuteczną interwencję. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, zanosiło się na niespodziankę.
Na drugą połowę zawodnicy KS-u wyszli bardzo zmobilizowani, pewni swoich umiejętności. Przewaga "biało-niebieskich" w tej części meczu była już dość wyraźna, jednak nie przynosiło to zmiany rezultatu. Trener Chorała zdecydował się na zmiany. W miejsce Jakuba Szczęsnego na boisku pojawił się Mateusz Wozich. Gości zostali zepchnięci do wyraźnej defensywy. Wyrównanie wyniku przyszło za sprawą Konrada Cichego, który dobrze zamknął dośrodkowanie Nikodema Kozaka. Nie minęły dwie minuty a zespół z Ludwinowa był już na prowadzeniu. Tym razem nie w roli asystenta, ale w roli kata wystąpił Kozak, który wykończył dobrą wrzutkę Tomasza Szumnego. Przewaga Ks-u nie malała. Kolejne akcje sunęły na bramkę gości. Na 3:1 podwyższył Miłosz Urbański po krótko rozegranym rzucie rożnym i pięknym uderzeniu lewą nogą. W międzyczasie na boisku pojawili się Poślednik i Piotrowiak a plac gry opuścili Lisiecki oraz Kozak. Kiedy wydawało się, że wynik nie ulegnie już zmianie błąd przy wyprowadzaniu piłki popełniła defensywa Wielkopolanki, piłkę przejął Paweł Poślednik i zagrał ją do Bogusława Piotrowiaka, który z zimną krwią ustalił wynik spotkania na 4:1. Zaraz po tej sytuacji sędzia zakończył mecz a zawodnicy KS-u mogli się cieszyć z kolejnego, zasłużonego zwycięstwa w lidze. - Autor / Źródło: http://www.ks-ludwinowo.futbolowo.pl
Facebook
- 2002 - 2024 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.