Relacja: OZPN Leszno - klasa A grupa 1, sezon 2012/13
Kolejka: 14 - Data: 01.05.2013 Godzina: 11:00 | ||
Korona Piaski - KS Ludwinowo 4 - 3 | ||
Strzelcy: | ||
Korona Piaski: | ||
KS Ludwinowo: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
Wygrali wyścig z czasem
W Święto Pracy leszczyńska A-klasa rozegrała zaległą 14. serię spotkań. Hitem kolejki była konfrontacja Korony Piaski z KS-em Ludwinowo. Gospodarze potraktowali lidera bez taryfy ulgowej. Efektem było zasłużone zwycięstwo piaskowian, przypieczętowane w doliczonym czasie gry przez Dawida Wojciechowskiego.
Lider od początku meczu nie zachwycał, ale w pierwszej połowie potrafił z zimnym wyrachowaniem zadawać precyzyjne ciosy. W efekcie do przerwy, po dwóch trafieniach Krystiana Kubiaczyka oraz Grzegorza Chorały, prowadził 3:1. Przerwa zaszkodziła piłkarzom z Ludwinowa. Po zmianie stron KS momentami desperacko bronił prowadzenia. Niecelne podania i ślamazarne tempo – tym raczyli piłkarze z Ludwinowa przybyłych kibiców. Gol zdobyty w 66. min przez wprowadzonego w przerwie Mikołaja Bonawenturczyka tylko zwiększył apetyt piaskowskich piłkarzy, którzy praktycznie nie schodzili z połowy rywala. Piłkarze Korony co kilka minut sprawdzali, w jakiej formie jest bramkarz KS-u. Wreszcie w 81. min do wyrównania w zamieszaniu podbramkowym doprowadził Przemysław Ludwiczak. W końcówce spotkania w dalszym ciągu gospodarze decydowali o tym, co dzieje się na boisku. Dopięli swego w doliczonym czasie gry. Bohaterem pojedynku został Dawid Wojciechowski, który głową skierował futbolówkę do siatki. W tym momencie w obozie gospodarzy zapanowała euforia. Odmienne nastroje, co zrozumiałe, panowały w ekipie przyjezdnych. – Wyglądaliśmy na boisku jak zlepek ludzi, którzy w dodatku nie potrafią walczyć. Wystarczyło, że rywal zagrał bardziej ambitnie i bardziej zdecydowanie, a my nie potrafiliśmy się temu przeciwstawić i wymienić kilku celnych podań. Nie potrafiliśmy odpowiednio zareagować na grę Korony. Nie można polec bez walki, a my niestety tak zrobiliśmy - zakończył podłamany szkoleniowiec KS-u, Leszek Krzyżostaniak.
Korona Piaski – KS Ludwinowo 4:3 (1:3)
0:1 Kubiaczyk (2’)
1:1 Leśnik (11’)
1:2 Kubiaczyk (15’)
1:3 Chorała (22’)
2:3 M. Bonawenturczyk (66’)
3:3 Ludwiczak (81’)
4:3 D. Wojciechowski (90’)
Korona Piaski: J. Naskrent – Brandys (72’ Wachowski), R. Bonawenturczyk (90’ Jankowiak), D. Naskrent, D. Wojciechowski, Ludwiczak, A. Bonawenturczyk, Leśnik, Nowacki, B. Wojciechowski, Zieliński (49’ M. Bonawenturczyk)
KS Ludwinowo: A. Krzyżostaniak – Berger, D. Krzyżostaniak (75’ Zaworowski), Cebulski, K. Stachowiak, Spychała (69’ Cichy), Urbański (73’ Szczęsny), Kozak, Chorała, Piotrowiak, Kubiaczyk
Dominik Jankowiak trener Korony Piaski
Niestety początek meczu trochę przespaliśmy. W pierwszych minutach nie zagraliśmy tak, jak zakładaliśmy w szatni. Natomiast wszyscy, którzy byli na meczu widzieli jak ten pojedynek wyglądał po przerwie. Ludwinowo praktycznie nam nie zagroziło. My zaczęliśmy wreszcie grać to, co sobie założyliśmy. W końcu zaczęliśmy też umiejętnie wykorzystywać grę skrzydłami. Do końca wierzyłem, że osiągniemy dzisiaj dobry wynik, co powiedziałem w przerwie meczu. Mamy solidny skład i chłopacy wreszcie zdali egzamin. Pokazaliśmy, że gra zespołowa to jest największy skarb.
Leszek Krzyżostaniak trener KS Ludwinowo:
Sam się zastanawiam co się z nami dzieje. Wiedziałem, że Korona w trakcie zimy przygotowywała się bardzo intensywnie i przyznam, że byłem zaskoczony słabym startem tego zespołu. Jednocześnie obawiałem się tej konfrontacji, bo wiedziałem, że Piaski muszą zacząć w końcu punktować. Teraz my musimy zejść na ziemie i zacząć wreszcie zdobywać punkty.
źródło: Redaktor Sportowy Łukasz Eisop- Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/Redaktor Sportowy Łukasz Eisop
Fotorelacja:
Autor / Źródło: Damian Woźniak |
Facebook
- 2002 - 2024 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.