Wywiady
- Liga Kujawsko-Pomorsko-Wielkopolska
- Wywiad z trenerem Sokoła Kleczew, Marcinem Woźniakiem
- 10.12.2016 Bartosz Braciszewski
- Panie trenerze, Sokół rundę jesienną kończy na fotelu lidera. Wynik przewspaniały. Jak to się robi, gdy po drodze napotyka się tyle problemów, wspomnieć chociażby plagę kontuzji z początku rundy? - Myślę, że na każdy z problemów znaleźliśmy rozwiązanie w sposób naturalny. Kontuzjowanych zastąpili inni zawodnicy...
...Poza tym system gry oparty był na najmocniejszych cechach Sokoła z lat wcześniejszych. Drużyna była kierowana przez swoich liderów. Prezes był jak zawsze maksymalnie zaangażowany, cały sztab szkoleniowy pracował na optymalne przygotowanie zawodników. Cieszymy się z zajętego miejsca i zarazem zdajemy sobie sprawę ,że równie dobrze mogła je zająć każda z sześciu drużyn za nami.
Wspomniane problemy otworzyły drogą do pierwsze składu zawodnikom, którzy wcześniej upatrywani byli w roli zmienników. Spisali się znakomicie. Czy to właśnie mocna ławka rezerwowych stanowi dziś o sile Sokoła?
- O sile Sokoła stanową zawodnicy , którzy spisali się dobrze i bardzo dobrze. Szeroka kadra to zasługa prezesa , który reagował błyskawicznie, kiedy pojawiały się kolejne kontuzje. Każdy trener czuje duży komfort jeżeli ma zmienników na każdej pozycji. Podkreślić jednak chciałbym, że bardzo dużo na boisku zależało od gry Jakuba Dębowskiego i Tomasza Kowalczuka.
Ostatnie kolejki rundy jesiennej były bardzo ciekawe, aż sześć zespołów miało szansę na fotel lidera, ale to Sokół okazał się najlepszy. Runda wiosenna będzie trudniejsza niż ta jesienna?
- Według mnie drużyny, które są w drugiej części tabeli będą za wszelką cenę chciały zachować bezpieczną pozycję, drużyny niżej zapewne poczynią wzmocnienia, żeby wydostać się ze strefy spadkowej, drużyny z pierwszej połówki są świadome jak niewiele je dzieli od pierwszego miejsca i że mogą wygrać z każdym i z tych względów wydaje mi się z druga runda zapowiada się bardzo ciekawie i będzie trudniejsza dla wszystkich.
Jaki był najtrudniejszy moment podczas tych ostatnich sześciu miesięcy?
- Tych momentów było kilka i to w postaci meczów z Pogonią Lębork, Polonią Środa Wielkopolska, Wdą Świecie i Świtem Skolwin. Było to mecz następujące po porażkach dwa zakończone zwycięstwem i dwa remisami. Ważne było, żeby nie ponieść kolejnej porażki i z tego się wywiązaliśmy, myślę , że dzięki temu można powiedzieć, że nie mieliśmy tzw. kryzysu w trakcie pierwszej rundy.
A z czego Pan trener jest najbardziej zadowolony?
- Powiem tak , najbardziej jestem niezadowolony z tego, że w zbyt małym stopniu przenosimy to co trenujemy na grę oraz tego, że kilku zawodników zrobiło za mały postęp w stosunku do swoich możliwości.
Na czym Sokół szczególnie będzie się skupiał podczas zimowego okresu przygotowawczego?
- Wyzwaniem jak zawsze będzie optymalne przygotowanie drużyny co następnej rundy. W tym przypadku nie będzie większych zmian w stosunku do przygotowania letniego może z wyjątkiem większej ilości biegania bez piłki. W kwestiach taktyczny będziemy większy nacisk kładli na grę w ataku w bocznych sektorach boiska i finalizowanie akcji. Istotne będzie również wprowadzenie większej różnorodności w naszej grze czyli granie w różnych systemach. Mentalnie chciałbym żeby każdy poznał cel indywidualny na którym będzie pracował w drugiej części sezonu.
Marcin Woźniak to nie tylko trener Sokoła, ale także Koordynator Konińskiego OZPN i zarazem przewodniczący Wydziału Szkolenia KOZPN oraz członek Wydziału Szkolenia i Piłkarstwa Młodzieżowego WZPN . Może Pan przybliżyć czy dokładnie zajmuje się Pan oprócz pracy w Sokole.
- W Konińskim OZPN zajmuje się sprawami związanymi ze szkoleniami dla trenerów, kursami trenerskimi, kadrami młodzieżowymi i turniejami. W WZPN dopiero rozpoczęliśmy społeczną pracę, ja mam być współodpowiedzialny za upowszechnianie Narodowego Modelu Gry, kadry młodzieżowe, rozgrywki i turnieje.
Przerwa w sezonie to dla każdego trenera czas szkoleń , jak to jest w Pana przypadku ?
- Na chwilę obecną mam opłaconych pięć konferencji szkoleniowych, w których będę uczestniczył w najbliższych dniach. W listopadzie uczestniczyłem w warsztatach z trenerem Reprezentacji Polski Miłoszem Stępińskim, które odbyły się w Koninie oraz konferencji w Luboniu. Właśnie wróciłem z najważniejszego dla mnie szkolenia we Włoszech. Obserwowałem, analizowałem i szukałem inspiracji w meczach Napoli – Inter Mediolan oraz Juventus – Atlanta.
Czego by Pan sobie życzył w nadchodzącym roku 2017.
- Sobie chciałbym życzyć spełniania dwóch bardzo ważnych celów osobistych, a drużynie Sokoła chciałbym życzyć, żeby nasza praca przynosiła jeszcze lepsze rezultaty w każdym z meczów w 2017 r.
źródło: www.sokol.kleczew.pl
Table 'jarderspjarder.jarder_users' doesn't exist